Zdrowie

Kurkuma na czas pandemii

To nie prawda, że medycyna jest całkiem bezradna wobec koronawirusa SARS-CoV-2 (Covid 19). Nauka ciągle odkrywa takie skuteczne środki także w aptece Pana Boga. Wśród takich leków o potwierdzonym naukowo działaniu przeciwwirusowym koniecznie trzeba wymienić kurkumę, która dziś staje się popularna na całym świecie. To dobra roślina na czas pandemii.

Powiązane artykuły

Kurkuma – ostryż długi, to roślina wieloletnia wyrastająca do wysokości 60-100 cm, blisko spokrewniona z imbirem lekarskim. Jej liście są dość szerokie o kształcie eliptycznym. Ma żółte kwiaty i bulwiaste kłącza. Na zewnątrz mają kolor szarobrunatny lub brunatnożółty, a ich wnętrze jest pomarańczowożółte lub złocistopomarańczowe.

Największe uprawy kurkumy znajdują się dziś w Chinach, Indiach, Filipinach, Tajlandii, Madagaskarze i na Jawie. Na nasz rynek surowiec trafia przeważnie z Chin lub Indii.

Surowcem leczniczym i przyprawą są kłącza kurkumy nazywane w uproszczeniu korzeniem. Kiedyś, w czasach średniowiecza, nazywano je także „szafranem indyjskim”. Wówczas kurkuma była raczej znana w Europie jako lek niż przyprawa. W smaku kłącza te przypominają nieco imbir – posiadający delikatnie piekący, lekko kwaskowaty-cierpkawy smak i lubiany aromat. Wykorzystuje się je w postaci świeżej, ale znacznie częściej ususzonej i sproszkowanej. W handlu najłatwiej je kupić sproszkowane kłącze kurkumy lub w postaci suszonych kawałków. Najlepiej do kuracji wybierać surowiec pochodzący z upraw ekologicznych.

Co takiego wyjątkowego zawiera kurkuma?

Kłącze kurkumy może zawierać 200 związków leczniczych. Wśród nich najcenniejsza jest jednak kurkumina, o intensywnie pomarańczowożółtym kolorze. Nie rozpuszcza się w wodzie, a m.in w tłuszczach i alkoholu. W surowcu tym występuje też olejek lotny, który tworzy kilkadziesiąt związków aromatycznych. Warto dodać, że zgłębianie składu chemicznego tej rośliny stanowi przedmiot wielu prac badawczych prowadzonych na całym świecie.

Broni człowieka przed wirusami i bakteriami

Lista wirusów, których namnażanie się hamuje kurkuma jest naprawdę długa. Chyba żadna roślina lecznicza nie została tak dokładnie przebadana na okoliczność działania przeciwwirusowego. Tych wyników bardzo rzetelnie przeprowadzonych badań klinicznych jest mnóstwo w światowej literaturze medycznej. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że to jedna z najlepiej obiecujących roślin w zwalczaniu przeróżnych wirusów – zarówno atakujących ludzi, jak i zwierzęta albo i ludzi, i zwierzęta. Światowa medycyna nie lekceważy faktu, stąd w publikacjach naukowych często podkreśla się, że kurkuma, albo wyestrahowana z niej kurkumina jako kluczowy związek czynny, stanowi nadzieję w leczeniu przeróżnych chorób wywołanych przez patogeny.

Na przykład najnowsze doniesienia naukowe z Indii z kwietnia 2020 roku przekonują, że zawarta w kurkumie kurkumina stanowi potencjalną broń przeciwko SARS-CoV-2, gdyż hamuje jego enzym proteaza określany jako 3CLpro lub Mpro. Zahamowanie aktywności tego enzymu jest równoznaczne z unicestwieniem tego groźnego wirusa. Eksperci podkreślają również, że kurkumina działa w tym zakresie wcale nie gorzej niż leki powszechnie dziś stosowane w zwalczaniu wirusów, a które obarczone są wieloma skutkami ubocznymi. Roślina ta odznacza się jeszcze jedną szczególną właściwością. Otóż liczne badania wskazują, że to skuteczny środek przeciwzapalny. Czysta kurkumina hamuje namnażanie się wirusów grypy typu A H1N1, a także podtypu H6N1.

Kurkuma wyróżnia się również działaniem bakteriobójczym. Zapobiega też tworzeniu się biofilmu przez szczepy bakterii, który utrudnia ich zwalczanie przez zastosowanie odpowiednich leków. Potwierdziły to liczne testy kliniczne przeprowadzone np. w Indiach. Wśród szczepów, na które wpływa ze wzmożoną siłą wymienić trzeba Pseudomonas aeruginosa – pałeczka ropy błękitnej, bardzo oporna na antybiotyki znane medycynie, sprawca m.in ostrego zapalenia płuc, które często atakuje pacjentów przebywających w szpitalach. Trzeba przy okazji wspomnieć o innych bakteriach trudnych do zwalczania przez antybiotyki z apteki – Klebsiella pneumoniade – wywołuje np. szpitalne zapalenie płuc.

Kiedy nie powinno stosować się kurkumy?

Eksperci zasiadający przy Światowej Organizacji Zdrowia WHO określili, że bezpieczne dzienne spożycie czystej kurkuminy nie powinno raczej przekraczać 3 mg na 1 kg masy ciała. W literaturze medycznej podaje się, aby od kuracji kurkumą stronili ludzie przyjmujący leki przeciwzakrzepowe, np. na bazie kwasu acetylosalicylowego lub warfarynę, bo to może nasilać działanie i przyczyniać się do krwawień wewnętrznych. To samo dotyczy osób zażywających leki przeciwcukrzycowe, gdyż roślina ta może potęgować ich działanie. To nie jest środek dla kobiet w ciąży, może wywołać poronienie. Kurkuma nasila wydzielanie soku żołądkowego, dlatego nie jest zalecana w przypadku czynnej choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy oraz przy nadkwaśności żołądka – zgaga. Przesadnie duże dawki kłączy tej rośliny może wywołać wystąpienie mdłości, zgagi, biegunki lub wymiotów. W literaturze fachowej wspomina się ponadto o zdarzających się rzadko reakcjach alergicznych podczas takich kuracji.

Jak przyrządzić specyfik z kurkumy znajdziesz tutaj: Domowa apteka – Kurkuma w prostej postaci

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Ads Blocker Detected!!!

We have detected that you are using extensions to block ads. Please support us by disabling these ads blocker.

Powered By
Best Wordpress Adblock Detecting Plugin | CHP Adblock