
Błyszczące kamienie w pięknych kolorach to symbol bogactwa i władzy – dlatego często zdobią pierścienie, berła i korony. Otacza je także aura egzotyki. I choć w większości rzeczywiście pochodzą z dalekich krajów, to przecież niektóre z nich można znaleźć również w Polsce.
AKWAMARYN: BŁĘKITNY NICZYM MORZE

Jasnoniebieskie akwamaryny to kamienie szlachetne występują przede wszystkim w Afryce, Brazylii czy USA. Tę niebieską odmianę berylu można znaleźć także w Europie. Nazwę nadano jej w epoce renesansu, pochodzi ona z łaciny i oznacza „wodę morską”. W Polsce nie występuje jednak nad morzem, lecz na południu kraju: w Karkonoszach i Podgórzu Sudeckim.
TOPAZ: DIAMENT NIEWOLNIKÓW

Fale morza czerwonego łagodnie obmywają skaliste wybrzeże egipskiej Wyspy Świętego Jana (Dżazirat Zabardżat). Jak okiem sięgnąć, nie widać żywej duszy, tylko ptaki krążące po niebie. Jednak w starożytnym Rzymie ten niepozorny skrawek lądu odgrywał ważną rolę. Według historyka Pliniusza Starszego wyspa nosiła wcześniej nazwę Topazos, nadaną – jak się okazało, błędnie – od zielonkawych kamieni: topazów. Dzisiaj wiemy, że „diamenty niewolników” w ogóle tam nie występują. Zielone minerały z Dżazirat Zabardżad to oliwiny – często mylone w antycznym Rzymie z tymi pierwszymi. I choć na topazowej wyspie nie ma topazów, to w Polsce można je znaleźć w kilku miejscach: Karkonoszach, Górach Izraelskich i masywie strzegomskim. Pojawiają się zwykle w skałach wulkanicznych, ale czasem można natknąć się na nie także w osadach rzecznych.
TURMALIN: CZYŚCIK DO FAJEK

W XVIII wieku statki handlowe Holenderskiej Kompanii Wschodnio-indyjskiej przeniosły ze Sri Lanki do Europy nowy zwyczaj: wracający z rejsu marynarze czyścili swoje fajki lśniącymi, kolorowymi kamieniami. Były to turmaliny. Holendrzy nazwali je „aschetrekker”, czyli „wyciągacze popiołu”, gdyż dzięki właściwościom piroelektrycznym rzeczywiście przyciągają jego drobinki. W Polsce turmaliny występują w Sudetach i Tatrach.
RUBIN: SŁOWO BOŻE

To kamień Boga. Żaden inny minerał nie odegrał tak ważnej roli w historii chrześcijaństwa i judaizmu jak rubin, czyli czerwony korund. Zdobił on szaty najwyższego kapłana i symbolizuje królewskie plemię Judy. Chrześcijańscy mnisi w jego blasku widzieli słowo Pana. Rubiny kryją się w skałach izraelskich gór Karmel, ale nie tylko. Odnajduje się je także w złotonośnych piaskach w okolicach Złotoryi.
BURSZTYN BAŁTYCKI: ZŁOTO PÓŁNOCY

Mimo, że nie jest zmineralizowany, często klasyfikuje się go jako kamień szlachetny o genezie organicznej. Przez tysiąclecia uznawany był za magiczny, a zdrowotne właściwości przypisuje się mu do dziś. Jest wyjątkowo miękki oraz ma inne niecodzienne cechy: unosi się na powierzchni słonej wody, spala się, wydzielając przyjemny zapach oraz elektryzuje. Już 12 tysięcy lat temu ludzie doceniali jego piękno i wykorzystywali go do wykonywania biżuterii. Najbardziej cenione okazy tej zastygłej przed milionami lat żywicy to te całkiem przezroczyste, zawierające zatrzymane w czasie owady. Można go znaleźć oczywiście na nadbałtyckich plażach, ale również tam, gdzie „zawędrował” wleczony przez lodowce – na terenie niemal całej Polski. Duże zasoby znajdują się na Lubelszczyźnie i Kurpiach.
SZAFIR: KAMELEON

Na przestrzeni dziejów definicja szafiru znacznie się zmieniła. W XIII wieku w ten sposób nazywano wszystkie kamienie ozdobne w kolorze niebieskim, natomiast obecnie do szafirów zalicza się różne odmiany korundu o rozmaitych kolorach. Czerwone korundy to rubiny. Dlatego paleta barw szafiru sięga błękitu przez żółć i zieleń aż po róż, a niektóre okazy są bezbarwne. Należy ich szukać na Dolnym Śląsku. Znajdowano je w piaskach złotonośnych w okolicy Złotoryi, występują też w rejonie Karpacza i w Górach Izraelskich.