W gorącym i suchym parku Serra da Capivara na północnym wschodzie Brazylii znajduje się jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych naszych czasów: Toca da Tira Peia. Miejsce, które kwestionuje jeden z najdłużej utrzymujących się dogmatów w badaniach dziejów ludzkości, czyli zasiedlenie Ameryki przez ludy przybyłe z Azji około 15 tysięcy lat temu.
W podręcznikach do historii wciąż jeszcze znajduje się informacja: pierwsi „imigranci”, przodkowie Indian, przybyli pieszo przez zamarzniętą w epoce lodowcowej Cieśninę Beringa z Syberii na Alaskę i stamtąd rozpoczęli proces zasiedlania obu kontynentów amerykańskich. Właśnie z tego okresu pochodziły między innymi kamienne groty znalezione na początku XX wieku w mieście Clovis w stanie Nowy Meksyk w USA, podobne do Azji. Od czasu tego odkrycia uważano, że pionierzy przywędrowali na nowy kontynent właśnie stamtąd.
Ale teoria „Clovis first” – do niedawna uparcie broniony dogmat – trafiła na śmietnik historii przez prace archeologiczne przeprowadzone w Serra da Capivara. Okazało się bowiem, że znalezione tam ślady ludzkiej bytności mają prawdopodobnie nawet 50 tysięcy lat, o ile nie więcej! Odkryła je brazylijska archeolożka prof. Niede Guidon, mająca obecnie 87 lat przeciwniczka koncepcji „Clovis first”. Zafascynowało ją niemal 35 tysięcy prehistorycznych malowideł naściennych w Serra da Capivara. Pod jedną z ozdobionych mini ścian natrafiła podczas wykopalisk na palenisko ze zwęglonym drewnem, którego wiek określono na 50 tysięcy lat.
Skąd więc wzięli się Amerykanie?
Profesor Guidon uważa, że 100 tysięcy lat temu przypłynęli z Afryki Zachodniej, oddalonej zaledwie o 1600 mil morskich. Prąd Południoworównikowy jest jak gigantyczny taśmociąg łączący wybrzeża Czarnego Lądu z Ameryką Południową, dodatkowo wspomagany wiatrami zwanymi pasatami. Już w latach 70. XX wieku Thor Heyerdahl udowodnił, że odcinek ten bez problemu można przepłynąć łodzią z papirusu. Mimo, że wielu naukowców podchodzi do tej koncepcji ostrożnie, to jednak odkryca archeologiczne coraz mocniej zdają się świadczyć o wysokim prawdopodobieństwie teorii, iż pierwsi mieszkańcy Ameryki przybyli z Afryki. Podręczniki być może trzeba więc będzie wkrótce zaktualizować, gdyż wygląda na to, że Nowy Świat jest dużo starszy, niż nam się wydaje.
