Czy można zamrozić czas?
Tak! Przynajmniej jeśli idzie o reakcje chemiczne. O co w tym wszystkim chodzi? Otóż procesy te traktujemy jako przejście od substancji wyjściowej do produktu końcowego – problem jednak w tym, że zazwyczaj składają się one z bardzo wielu faz pośrednich. Niektóre z nich trwają zaledwie femtosekundę (biliardową część sekundy). Dotychczas próbowano je uchwycić w impulsach światła laserowego, ale naukowcy właśnie znaleźli inny sposób ich obserwacji: zimno. Po schłodzeniu reakcji do jednej 500-miliardowej części Kelwina (czyli niemal zera absolutnego) stworzą oni nie tylko najchłodniejsze miejsce we wszechświecie, lecz też środowisko, w którym przemiany chemiczne będzie można podglądać w prawdziwie „zwolnionym tempie”.