Zakwas na chleb bezglutenowy.
Składniki na zakwas na chleb bezglutenowy
- szklany, litrowy, wyparzony słoik
- bawełniana ściereczka
- w sumie 400 g bezglutenowej mąki (np. ryżowej, gryczanej, z amarantusa, z quinoa, itd.)
- w sumie 400 g gazowanej wody
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka cukru
Do wyparzonego słoika wsyp wieczorem 100 g mąki, dodaj cytrynę, cukier i wodę. Wymieszaj wyparzoną, drewnianą łyżką, przykryj słoik ściereczką i ustaw w ciepłym miejscu (np. pod kaloryferem). Rano ponownie wymieszaj składniki wyparzoną, drewnianą łyżką, przykryj słoik odstaw. Wieczorem dokarm zakwas: dodaj 100 g mąki i 100 g wody. Wymieszaj wyparzoną, drewnianą łyżką i odstaw. Po 12 godzinach znów wymieszaj składniki. Kolejnego wieczoru dokarm zakwas: 100 g mąki i 100 g wody, wymieszaj wyparzoną, drewnianą łyżką. Rano wymieszaj składniki, a wieczorem ponownie dokarm zakwas i wymieszaj. Odczekaj jeszcze 10-12 godzin. Bezglutenowy zakwas na chleb powinien być gotowy do użycia: wyrośnięty, pełen pęcherzyków powietrza.
Wskazówki. Gdy mimo upływu 3-4 dni zakwas nie rośnie, nie staje się porowaty i pachnący – dodaj do niego jeszcze jedną łyżeczkę soku z cytryny i troszeczkę cukru (np. 1/4 łyżeczki). Wymieszaj, przykryj słoik i odstaw w ciepłe miejsce. Gdy zakwas zaczyna pleśnieć, wyrzuć go, wyparz słoik i przygotuj nową porcję. Pamiętaj, by mieszać zakwas 2 razy dziennie, a dokarmiać go raz dziennie. Zawsze używaj świeżo wyparzonej, drewnianej łyżki. Gdy użyjesz zakwasu do upieczenia pierwszego chleba, na wszelki wypadek zostaw trochę w zamkniętym słoiku w lodówce, jako starter. W razie potrzeby przez 1-2 dni dokarmisz go w ciepłym miejscu i znów użyjesz do upieczenia chleba. Pachnący, domowy zakwas na chleb bezglutenowy to magia, ale warta nauki. Nie poddawaj się: czasem udaje się dopiero trzeci, piąty lub dziewiąty bezglutenowy chleb na zakwasie. Potem jest coraz lepiej. Nie daj się skusić na dodanie do ciasta suszonych lub świeżych drożdży. Owszem – nawet odrobina drożdży przyspieszy rośnięcie i doda chlebowi porowatości, ale… to już nie będzie ta zdrowy chleb. |